Aikido Menedżera
KONFRONTACJE ZARZĄDZANIA
Walczyć, czy odpuścić – to pytanie na które menadżer odpowiada często w swojej pracy (świadomie, lub nieświadomie).
Zarządzając niejednokrotnie zmuszani jesteśmy do konfrontacji, do odpowiedzi na problem czy awarię; do obrony
i argumentacji swojego zdania, zasobów i sposobu pracy.
„Przeciwnikiem” może być kolega menedżer, pracownik, problem, odmienne zdanie kogoś ważnego dla pracy, stres, konflikt pomiędzy pracownikami, czy opór wobec naszej propozycji.
Rodzajów i terenów konfrontacji w zarządzaniu jest dużo. To co je łączy to starcie i konieczność znalezienia takich sposobów starcia, aby w jego wyniku działo się lepiej, aby nie zniszczyć ale zachować a nawet umocnić fundament jakim są relacje międzyludzkie i wartości.
Możemy unikać starcia, szukać porozumienia zapraszając do rzeczowej dyskusji lub idąc na układy, ustępstwa. Możemy niekiedy z lęku lub kalkulacji zastosować manipulację, możemy też atakować i dążyć do unicestwienia przeciwnika.
Czasem są to rozsądne i konieczne działania, ale czy przyniosą one dobre długofalowe efekty i wzmocnią nas i rozwiną jako menedżerów?
JAKI STYL KONFRONTACJI W ZARZĄDZANIU WYBRAĆ?
Jedną z opcji, którą możemy rozważyć i uczyć się jej to AIKIDO, jako metafora ale i dosłownie jako wzorzec, postawa do modelowania.
AIKIDO JAKO TECHNIKA I METAFORA STYLU KONFRONTACJI
Aikido to wschodnia sztuka „walki bez ataku”, która opiera się na kilku bardzo przydatnych do konstruktywnych walk zarządzania zasadach.
Aikidoka dysponuje umiejętnością ruchu we właściwym momencie, we właściwy punkt, z odpowiednią siłą – dlatego „przewraca uderzających, przepycha pchających”.
Właśnie o to chodzi – nie niszczy, ale przewraca. Przepycha, kiedy to jest konieczne, aby obronić siebie, innych lub wartości.
Aikidoka nie schodzi z linii ataku, aby odpowiedzieć kontruderzeniem, jak to jest w boksie i większości innych sztuk walki. On schodzi z linii ataku, aby przejąć „środek pola” i wykorzystując siłę i kierunek uderzenia przeciwnika, wybić go z punktu podparcia (pewności) i popchnąć lub przewrócić, utrudniając i/lub uniemożliwiając mu kontynuowania ataku.
Oto kilka zasad jakie stoją u podstaw aikido i które możemy przełożyć na konfrontacje w zarządzaniu.
Zasada 1: Wtórna inicjatywa – reagujesz dopiero wtedy, kiedy jesteś atakowany.
Zasada 2 : Czysta neutralizacja agresji – bronisz się nie uszkadzając i powodując tylko przejściowy ból.
Zasada 3: Wykorzystanie inercji i siły przeciwnika – korzystasz z energii i kierunku ruchu atakującego.
Zasada 4: Opanowanie ciała i umysłu – trenujesz panowanie nad swoimi reakcjami, myślami, uczuciami, zachowaniem, nawykami.
Zasada 5 : „Prowadzenie” i dostosowanie reakcji do siły, tempa i kierunku ataku – robisz tyle ile trzeba, że odeprzeć atak i osłabić chęć do dalszej walki.
Postawa aikido opiera się na szacunku dla przeciwnika i dlatego stosujący aikido nie atakuje pierwszy ani nie odpowiada kontratakiem, a jedynie chce osłabić siłę uderzenia lub siłę samego przeciwnika. W związku z tą postawą proponuję jeszcze jedną zasadę:
Zasada 6: Pozytywna intencja – doszukujesz się w działaniach przeciwnika pozytywnej intencji, pomaga to w opanowaniu i zachowaniu dystansu wobec osoby przeciwnika; to nie on jest problemem, ale jego zachowanie.
cdn.
Jerzy Pocica
Leave a Reply