Czy i dlaczego śmiech leczy cz. 2
Relacje
Mimo wielu zapewnień zgoda miedzy nami jest ciągle zagrożona rywalizacją, pola miłości szarpane pożądaniem, a chwile spokoju w osadzie zagrożone wieściami o napadach ego. Odwiedziny śmiechu to takie święto, bachanalia gdzie na chwilę połączeni i zrównani oddajemy się przyjemności, wędrujemy szlakiem poza rutyną i w tańcu brzucha zapominamy o wrogości.Nawet jeżeli zaraz potem wrócimy do swoich twierdz, wspomnienie wspólnej radości będzie nas łączyło pod skórą i otwierało na zgodę. Czyż to nie o śmiech z innym najbardziej zazdrośni są partnerzy. Jeżeli uda nam się rozśmieszyć i śmiać z kimś obcym nawet, sami czujemy jak od razu nie wiadomo skąd stajemy się sobie bliżsi. Jakbyśmy dzielili coś nie do końca poznanego i ta tajemnica łączyła nas w cudowny sposób. Wspólny śmiech to najprawdziwsze źródło zdrowia naszych relacji. I nie pamiętam kto to napisał, ale jakże prawdziwie „uśmiech to najkrótsza droga do serca drugiego człowieka”.
Zespoły
Zespoły to dobry pomysł na radzenie sobie z wyzwaniami, ale część zespołów nękana jest przez nadmiar i sprzeczności interesów, przez brak głębokich więzi i punków wspólnych, przez brak wspólnego wytchnienia i wspólnego rautu. Siłą zespołu są jego więzi, spójność i komunikacja. Każdą z tych cnót możemy dostać podczas wspólnej sesji śmiechu. Zespoły w których jest dużo śmiechu podczas pracy są bardziej produktywne i kreatywne i łatwiej im też rozwiązywać trudne sytuacje. Chodzi oczywiście o śmiech płynący z wesołości i radości, nie zaś z naśmiewania się z siebie.
Ludzkość
Jeżeli pojawił się śmiech i uśmiech jako reakcja mimiczna, to znaczy, że z jakiegoś powodu ewolucja uznała go za potrzebny. Właśnie dla tych jego terapeutycznych właściwości. Śmiech to takie zioło ludzkości, można go szukać przy okazji, a można go planowo uprawiać , dbać o jego wzrost, aby sporządzać z niego zdrowotne nalewki. Śmiech w naszym stadzie pełni też rolę komunikacyjną, jest sygnałem przyjaźni, chęci porozumienia, zaproszeniem do wspólnoty, sygnałem, że czujemy się z kimś bezpiecznie i dobrze. Stanowi naturalną ochronę dla agresji i egocjalizmu.
Urząd
Gdzie tam śmiech, co najwyżej sardoniczny rechot, kiedy już za Tobą zamykają się drzwi. Tak przynajmniej myślimy o urzędach. Nie pytając jak jest naprawdę, pomyślmy jak byłoby gdyby tak nauczyć ludzi w urzędzie uśmiechu i przyjaznego serdecznego śmiechu, gdyby tak przed i po załatwieniu sprawy, można było pożartować sobie z nimi, cóż to byłby za bal.
Wtedy śmiech objąłby swoim zdrowotnym wpływem wszystkie ważne obszary naszego życia.
Dość już marzeń i dowodów na lecznicze właściwości śmiechu. Główna teza – że śmiech jest dla nas zdrowy, bo jest, skoro jest, to znaczy, że pełni jakąś ważną funkcję w zamyśle Najwyższego lub ewolucji i jest nam potrzebny dla spełnienia naszego człowieczego powołania – jestem pewny, że została udowodniona dobitnie.
Zaproszenie:
Zapraszam do relaksacji uśmiechu, wielokrotnej, codziennej: wystarczy, że w sytuacji gdy dopadają Cię negatywne myśli i emocje lub o tak, bez przymusu, po prostu dla zmiany nastroju, wykonacie mimikę jaką wykonujecie, gdy się śmiejecie, i wytrzymacie tak przez 3 minuty (słownie: sto osiemdziesiąt sekund) a Wasz mózg, oblężony przez sygnały z mięśni twarzy wyda rozkaz fizjologii, przysadce mózgowej i wygłodniałym, gotowym na radość endorfinom, abyście się dobrze poczuli.
Korzystajmy z tej „słabości” naszego mózgu i codziennie dbajmy o śmiech, uśmiech i radość, a ciało, umysł, serce, relacje i zespoły podziękują nam za to, wielkim TAK.
Do śmiechu!
Jerzy Pocica
Leave a Reply